czwartek, 29 kwietnia 2010

Zmiany, zmiany...

Ponieważ wszystko płynie, jak twierdził Pan Tarej, nieuchronnie dotknęło to też i mnie. Niniejszym więc daję  do zrozumienia, iż z racji zainteresowań postanowiłem nieco rozszerzyć tematykę poruszaną przeze mnie i będę pisał także o różnych rzeczach, które mnie zainteresowały w związku z najogólniej pojętym softem komputerowym. A co za tym idzie - poziom zaawansowania opisywanych rzeczy może być dramatycznie różny.

Brak komentarzy: